Troszkę historii
Wiem, że większość z Was długo i wytrwale szuka swojego nowego miejsca na ziemi... U nas decyzja była delikatnie rzecz ujmując spontaniczna...
- 14 lipiec 2008 buszowanie w internecie, allegro, czysty przypadek - dział nieruchomości... coś mnie natchnęło... rzut oka na lokalizację w zumi.pl ... o kurcze ta działka jest na "końcu świata"... ale jakże pięknie położona...
- 15.VII powrót z delegacji ( dziwnym trafem akurat przez tą miejscowość - to nic, że nadrobiłem 30 km... ;-) ),
po paru minutach telefon do właścicieli, ich przyjazd... wtedy już wiedziałem, że ją kupię...
parę godzin poźniej byłem tam znowu ... tym razem z Żoną... ( nie wiem dlaczego ale uznałem , że też powinna mieć w tym swój udział... ;-)
- 16.-17.VII - sprawdzenie stanu prawnego działki
- 18.VII - podpisanie umowy przedwstępnej
- 20.08.2008 - podpisanie aktu notarialnego
Mam nadzieję, że zauważyliście magię tej daty: 20.08.2008 !!!